co się stało ...?
z blogiem Lilia2 - nie ma wogóle zdjęć, usuwała wcześniej bloga, potem wróciła i teraz co, coś mi umknęło ??? chciałam zobaczyć efekt końcowy, jednak możliwość zajrzenia do wnętrza już tak zupełnie na koniec jest super przeżyciem, sama czekam u siebie na takie duże zmiany, wiem że kilka osób też chętnie zobaczy jak się urządziliśmy, miałam moment żeby się tym nie dzielić, przez te akcje na blogu,
ale ..... strasznie się cieszę z tego domku, chcę się pochwalić, pokazać, w końcu kawał serca tam włożyłam ;-)
wybrałam już kostkę - nosalit libet - torfowy brąż i ścieżka romano też brąz i opaska z podkładów kolejowych i kamyczków, czekam na bramę zwykłą - bez smoków ;-)
deski się kładą - cieknie jak krew z nosa ....... mam obiecane że do soboty, ale wierzyć mi się nie chce że się wyrobią,
dziś nie dojechały trepy zastępcze więc nie dostałam się do na górę aby sprzątnąć łazienkę i zaczęłam już wozić graty
w sobotę za tydzień WYNOSIMY SIĘ
dziś zamówiłam samochód przeprowadzkowy - 10:00 start !!!